Dożynki

W niedzielę w mojej miejscowości będa odbywały sie dożynki. Niektóre moje koleżanki beda grac w przedstawieniu, a ja robie kłoski i bedę je rozdawac ludziom. Ale najpierw może napisze jak to sie w ogole stało że pierwszy raz biorę udział w dozynkach ;D. No to zacznę od początku. W poniedziałek rano pojechałam z moją o rok starsza siostrą do miasta, bo chciała iść zobaczyć czy jest już wywieszka książek w jej nowej szkole. Okazało się, że była ta sama co w internecie -.- . Gdy juz byłyśmy w mojej miejscowości i wychodziłyśmy z autobusu usłyszałam śpiew dziewczyn `a gdzieś ty bywał czarny baranie, czarny baranie...` (wiem bardzo fajne piosenki tam  śpiewają ;D) i postanowiłam tam do nich pójść. Gdy doszłam na scene okazalo się, że nauczycielka od angielskiego mnie woła. (nawet o tym nie wiedziłam) I zapytała się mnie czy moge robić kłoski na dozynki. Zgodziłam sie wzięłam tam jeszcze moja przyjaciołkę. Teraz codzinnie musimy chodzic na 10 do szkoły i robić te kołoski. Właściewie to byłyśmy i będziemy tam tylko we wtorek, środę, czwartek i potem w niedziele na dozynkach :D. Czy w Waszej miejscowości tez  są organizowane takie dozynki?